Mój synek lubi zabawy plasteliną. Postanowiłam jednak wprowadzić coś nowego do zwykłego lepienia różnego rodzaju kolorowych stworków.
Wzięłam słoik. Z kartki papieru zaczęliśmy robić konfetti dziurkaczem. Następnie wspólnie ulepiliśmy bałwanka, poczym umieściłam go w słoiczku.
Wrzuciliśmy konfetti z papieru, dodaliśmy wodę a tato mocno zakręcił słoik. Synek miał ciekawą zabawkę, która dodatkowo ćwiczyła jego nieco słabe rączki.
Długo chodził po mieszkaniu ciesząc się, że pojawia się w słoiku "śniego"... a potem sam zaczął wymyślać, co jeszcze chce zobaczyć w podwodnym świecie
|